Policjanci zlikwidowali plantację konopi
Hajnowscy kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn mających związek z przestępczością narkotykową. 34-latek uprawiał w lesie 20 krzaków konopi. W pojeździe miał dodatkowo susz roślinny. Z kolei 33-latek posiadał amfetaminę i marihuanę. Zgodnie z ustawą za posiadanie narkotyków grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast 34-latek, za uprawę znacznej ilości narkotyków, musi liczyć się z karą nawet do 10 lat więzienia.
We wtorek, kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Hajnówce zlikwidowali nielegalną uprawę konopi. Z ustaleń mundurowych wynikało, że plantacja znajduje się w lesie na terenie gminy Hajnówka. Przypuszczenia kryminalnych potwierdziły się, gdy mundurowi znaleźli tam 20 krzaków konopi. W związku ze zdarzeniem zostało zatrzymanych dwóch mieszkańców Hajnówki. Ustalenia policjantów wskazywały, że plantacja należy do 34-latka. Dodatkowo, w pojeździe użytkowanym przez mężczyznę, mundurowi znaleźli niewielką ilość suszu roślinnego. Drugi zatrzymany to 33-latek posiadał przy sobie foliowe torebki z zawartością białego proszku. Natomiast, podczas przeszukania mieszkania, mundurowi znaleźli 5 gramów suszu roślinnego. Badania narkotesterem wykazały, że zabezpieczone substancje to amfetamina i marihuana. Mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Usłyszeli już zarzuty. Zgodnie z ustawą za posiadanie narkotyków grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast 34-latek, za uprawę znacznej ilości narkotyków musi liczyć się z karą nawet do 10 lat więzienia.
