Bez uprawnień, ale z 3 promilami
W miniony weekend na terenie powiatu hajnowskiego policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców. Obaj nie posiadali prawa jazdy. Jeden z nich kierując seatem zapomniał o włączeniu świateł mijania. Drugi najpierw wypił piwo pod blokiem, a później wyjeżdżając z parkingu uderzył w inne auto. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
W miniony weekend, na terenie powiatu hajnowskiego policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców. Pierwszy z nich został zatrzymany w sobotnie popołudnie, nieopodal Czeremchy. Uwagę mundurowych z gdańskiego oddziału prewencji zwrócił seat, który poruszał się bez włączonych świateł mijania. W trakcie kontroli policjanci wyczuli od 39-latka alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkaniec Czeremchy miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu danych mężczyzny w policyjnych systemach dodatkowo okazało się, że nie ma on uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Drugi nietrzeźwy kierowca wpadł w niedzielę, tuż po 11, na jednym z osiedlowych parkingów w Hajnówce, kiedy uderzył w zaparkowany samochód. Policjanci ustalili, że 29-latek chwilę przed zdarzeniem pił piwo pod blokiem, a zaraz później wsiadł do toyoty i wyjeżdżając uderzył w volkswagena. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Tak jak w przypadku mieszkańca Czeremchy, hajnowianin również nie posiadał uprawnień do kierowania. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.