Wybili 14 szyb i uciekając trafili na policjantów z sąsiedniej komendy
Trzej mieszkańcy Bielska Podlaskiego odpowiedzą za wybicie 14 szyb w jednym z domów w powiecie hajnowskim. Sprawcy zostali zatrzymani kilkanaście minut po zdarzeniu, już przez mundurowych z bielskiej komendy. Straty jakie w wyniku tego zdarzenia poniósł poszkodowany to blisko 1500 złotych. W samochodzie którym jechali napastnicy, policjanci znaleźli między innymi siekierę, kij bejsbolowy i maczetę. Wszyscy trzej usłyszeli zarzuty zniszczenia mienia. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W niedzielę przed 11 hajnowski dyżurny otrzymał informację od jednego z mieszkańców gminy Czyże o wybiciu szyb w jego domu. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że zarówno zgłaszającemu, jak również postronnemu świadkowi udało się zauważyć wyjeżdżający z jego posesji samochód. Z uzyskanych informacji wynikało, że było to audi na bielskich numerach rejestracyjnych. Zaledwie kilkanaście minut później wskazany samochód był już w rękach policjantów z Bielska Podlaskiego. Okazało się, że za jego kierownicą siedział 28-latek, a pasażerami byli dwaj nietrzeźwi 23-latkowie. Jeden z nich posiadał ślady krwi na ręce. Tłumaczył mundurowym, że będąc pod wpływem alkoholu przewrócił się i powstała rana jest tego efektem. Mężczyźni zostali zatrzymani przez bielskich policjantów, a później doprowadzeni do hajnowskiej komendy. Straty jakie w wyniku zdarzenia poniósł poszkodowany to blisko 1500 złotych. W samochodzie którym jechali mężczyźni, policjanci znaleźli między innymi siekierę, kij bejsbolowy, maczetę i młotek. Pod siedzeniami znajdowały się liczne butelki po alkoholu oraz odłamki szkła. Wszyscy trzej mieszkańcy Bielska Podlaskiego usłyszeli już zarzuty zniszczenia mienia. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
