Śmiertelne potrącenie 7-latka
Hajnowscy policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, w którym zginął 7-letni chłopiec. Dziecko wpadło pod koła nadjeżdżającego renault.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 14.00 w Siemianówce na ulicy Szkolnej. Tam, jak wskazują wstępne policyjne ustalenia, 7-letni chłopczyk, podczas intensywnych opadów deszczu, najprawdopodobniej wbiegł na jezdnię zza pobliskiego ogrodzenia z prawej strony nadjeżdżającego renault. 33-letni kierowca laguny widząc dziecko, chcąc uniknąć zderzenia zjechał na przeciwległy pas ruchu potrącając jednak 7-latka i uderzył w drzewa i płot. W wyniku wypadku chłopiec został przetransportowany do szpitala w Białymstoku, gdzie pomimo udzielonej pomocy lekarskiej zmarł. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący był trzeźwy. Teraz przyczyny i dokładne okoliczności tragicznego zdarzenia ustalają hajnowscy policjanci.
st. sierż. Joanna Węcko