Zatrzymani na punktach blokadowych - jeden posługiwał się kradzionym telefonem, dwaj pozostali nie posiadali praw jazdy
Wczoraj policjanci w Hajnówce zatrzymali do kontroli trzy samochody spoza województwa podlaskiego. Jeden z kierowców miał przy sobie kradziony telefon, a dwaj pozostali nie mieli uprawnień do kierowania. 22-latek usłyszał zarzut paserstwa, a dwaj 55-latkowie zostali ukarani mandatami.
Wczoraj po 3 nad ranem, mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku, na ulicy Bielskiej w Hajnówce zatrzymali do kontroli chevroleta. Za jego kierownicą siedział 22-letni obywatel Gruzji, który zamieszkuje na terenie województwa mazowieckiego. W trakcie kontroli policjanci ustalili, że jeden z telefonów, które mężczyzna miał przy sobie pochodzi z kradzieży. Tłumaczył funkcjonariuszom, że kupił go i o tym nie wiedział. 22-latek usłyszał już zarzut paserstwa, za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
3 godziny później, w tym samym miejscu policjanci z Hajnówki zatrzymali do kontroli forda. Za jego kierownicą siedział 55-letni obywatel Syrii, który posługiwał się dokumentami tożsamości wydanymi przez Szwecję. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Jak ustalili policjanci samochód, którym jechał pochodził z wypożyczalni pojazdów. Godzinę później, w drugim końcu miasta, policjanci z Bydgoszczy zatrzymali do kontroli toyotę. Jej kierowca, obywatel Polski, również nie posiadał prawa jazdy. W związku z popełnionymi wykroczeniami obydwaj 55-latkowie zostali ukarani mandatami karnymi w wysokości 500 złotych. Samochody, którymi jechali zostały odholowane na parking.