Mając 3,5 promila jechał samochodem na spotkanie z dziewczyną
Kolejnego nietrzeźwego kierowcę w środę zatrzymali policjanci z zachodniopomorskiej drogówki. 37-latek "wpadł", gdy pijany przyjechał na jeden z punktów blokadowych w gminie Czeremcha. Okazało się, że miał ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie oraz zatrzymane prawo jazdy za wcześniejszą jazdę pod wpływem alkoholu. Mężczyzna powiedział policjantom, że jedzie na spotkanie ze swoją dziewczyną.
W środę po południu, na jednym z punktów blokadowych w gminie Czeremcha policjanci z zachodniopomorskiej drogówki zatrzymali volvo. W trakcie rozmowy mundurowi wyczuli od mężczyzny alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że 37-latek miał w swoim organizmie ponad 3,5 promila alkoholu. W trakcie kontroli wyszło na jaw, że mężczyzna ma zatrzymane prawo jazdy. Okazało się, że w lutym 2020 roku stracił on uprawnienia w związku z jazdą pod wpływem alkoholu. 37-letni mieszkaniec gminy Hajnówka tłumaczył policjantom, że jedzie na spotkanie z dziewczyną. Teraz za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem. W przypadku niezastosowania się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Z kolei za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, gdy osoba wcześniej była karana za takie samo przestępstwo, kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.